Najstarszy klub fanów szybkich Fordów, wersji ST i RS oraz tuningu


Chiptuning a LPG

bolekrbv, 10.06.2016, 22:42 « poprzedni - następny »

bolekrbv

Mam Do was pytanie co sądzicie o tym co tutaj wklejam, bo ja zawsze myślałem że zwiększając dawkę lpg czyli np. z 14,7:1 na 12:1 zmniejszam ryzyko wypalenia gniazd w głowicy a tu piszą co innego. Tekst skopiowany ze stronki jednej ze słynniejszych firm zajmującej się tuningiem w pl. Dla mnie to jest chore robić auto tylko na LPG z brakiem możliwości jazdy na PB no chyba że wchodzi w grę 2 mapy z możliwością przełączania.

2.Część wzrostu mocy po tuningu LPG będzie wynikać ze wzrostu sprawności silnika i udział ten będzie wyższy, niż w przypadku silnika stricte benzynowego. Wynika to z tego, że gaz pali się wolniej (laminarna szybkość spalania jest mniejsza od benzyny o ponad 20%) i posiada stosunkowo dużą liczbę oktanową (znacząco ponad 100, zależnie od proporcji propanu do butanu). Sama faza rozpalania mieszanki gazowej trwa ok. 5-8 stopni kątowych wału silnika dłużej (dla średnich obrotów i obciążeń). Dodatkowo benzyna zapala się gwałtownie, gaz natomiast bardzo przewlekle. Tak znaczna różnica we właściwościach paliwa wymaga korekty zapłonu daleko większej, niż w przypadku samego tuningu silnika benzynowego. Samochód bez takiej korekty (przyśpieszenia) zapłonu będzie daleko bardziej paliwożerny oraz z powodu niedopalania gazu, zwiększy się temperatura zaworów wydechowych i ogólna temperatura spalin – co może być dla silnika niebezpieczne. Spadek sprawności silnika z powodu zbyt wysokiej liczby oktanowej paliwa i jego powolnego spalania może być znaczący i silnik nie dość, że straci moc, to jeszcze będzie zużywał relatywnie dużo paliwa gazowego, marnując jego część na przegrzewanie elementów wydechu.
3.Często czytamy o problemach z temperaturami spalania gazu i uszkodzeniami zaworów lub silnika powodowanymi przez nie. Trzeba zdać sobie sprawę, że LPG nie ma istotnych właściwości chłodzących i jako taki w przypadku podawania mieszanki wzbogaconej nie może spełniać roli czynnika chłodzącego komorę spalania i mieszankę (jak benzyna). Stąd używanie mieszanki gazowej ,,bogatej" przynosi efekt odwrotny do oczekiwanego – końcowa faza spalania jest jeszcze wolniejsza, a nagrzewanie wydechu i zaworów wydechowych – jeszcze wyższe. Wbrew obiegowym opiniom najniższą temperaturę EGT uzyskamy przy mieszankach znacznie uboższych, niż w przypadku benzyny. Osobną kwestią jest stechiometryczny stosunek powietrza do paliwa w przypadku LPG - jest on znacznie wyższy, niż w przypadku benzyny (benzyna ok. 14,7 natomiast LPG – ok. 15,7). Stąd nawet, gdy auto pracuje w ,,close loop" i przy małych obciążeniach silnika jedzie z AFR = 14,7, to po przełączeniu na gaz jest to dalej 14,7 czyli mieszanka jest już znacząco bogata (ok. 7% gazu nie zostanie spalone, a co więcej – te 7% wyprze z mieszanki pewną ilość powietrza, powodując, że wartość opałowa mieszanki będzie dużo niższa, niż mieszanki benzynowej o tym samym AFR). Innymi słowy jazda na gazie ,,na bogato" przynosi same kłopoty.
4.Zużycie gazu w stosunku do benzyny, przy tej samej mocy, nie musi być znacząco większe. Dotychczasowe rozpowszechnione opinie (potwierdzane zresztą praktyką) o tym, że auto na gazie pali 30-40% więcej paliwa niż na benzynie, wynikają z niepotrzebnie bogatych mieszanek gazowych, braku chip tuningu korygującego ustawienia zapłonu i oczekiwaną lambdę mieszanki (skład mieszanki). Wartość opałowa gazowej mieszanki stechiometrycznej jest identyczna jak mieszanki benzynowej (ok. 2,75 – 2,8 Mj/kg) przy czym warto zauważyć, że potrzeba 7% mniej masowo gazu (14,7 / 15,7) do stworzenia takiej mieszanki. Z kolei gęstość LPG to 0,55 kg/litr natomiast benzyny to 0,72 kg/litr. Gazu potrzeba więc ok. 30% więcej objętościowo, żeby ważył 1 kilogram. Różnica tych procentów odpowiada nam na pytanie, o ile więcej palić musi auto na gaz, aby miało dokładnie taką samą moc silnika jak na benzynę – jest to 23% więcej. Jednak ponieważ część powietrza będzie z mieszanki wypierana, to auto na gazie będzie nieco słabsze niż na benzynie i całkowity ładunek będzie miał mniejszą wartość opałową. Ponadto pojawi się dodatkowy efekt wzrostu sprawności silnika (silnik wytworzy na LPG więcej energii mechanicznej przy spaleniu mieszanki o tej samej wartości opałowej, bo zapłon będzie dla gazu wcześniejszy, a to zwiększa sprawność energetyczną silnika). Korekta zapłonu do nowej wartości oktanowej paliwa, to kilkuprocentowy spadek zużycia paliwa w wyniku wzrostu sprawności. Stąd przy jeździe na dobrze wyregulowanej instalacji gazowej z chip tuningiem do LPG, auto powinno palić ok. 15% więcej przy zbliżonej mocy silnika.


Podsumowując – chip tuning LPG jest prawie że konieczny, bo nie da się dopasować kątów zapłonu oraz ustawić poprawnej mieszanki w trybie ,,closed loop", jeżeli nie będą one wykonane w sterowniku silnika (sterownik instalacji gazowej nie ma na to wpływu, bowiem sterownik silnika i tak będzie dążył do zadanego w programie składu mieszanki – zazwyczaj będzie to 14.7 – czyli dla gazu – 7% zbyt bogato). Poprawny wstępny tuning LPG na hamowni podwoziowej otwiera furtkę do dalszego chip tuningu i zwiększania mocy, przy znacznym zmniejszeniu zużycia gazu dla małych i średnich obciążeń. Warunki pracy silnika po korektach ulegają znacznej poprawie, a co za tym idzie – wzrasta niezawodność. Zmniejszone zużycie silnika i samego paliwa daje wymierne korzyści finansowe.

Rokoś

Nawiedzony jakiś? mam lpg i 250 km pod maską po lekkim remapie. 30 tyś na lpg i wszystko hula.  zużycie 11-13 lpg. O co chodzi ? :D

heko

pisze dokładnie jak jest :)
jeśli chodzi o 2.5t, na szczęście to silniki pracujące na dość ubogiej mieszance, dlatego tak dobrze radzą sobie z lpg :)
poza tym gość lekko demonizuje, ponieważ nie ma opcji używania 2 map, osobiście wolę jeździć na lekko wzbogaconym LPG, niż na za ubogiej benie :)
Wypożycz FF RS 3 :D Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.http://gcscars.pl/
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.http://www.gcstuning.pl/
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.https://www.facebook.com/GCSTuning

Tigerbart

Ciekawa lektura. Jest jedno proste wyjście - nie montować LPG wcale. Dla mnie ma to sens tylko w autach typowo miejskich do wożenia dzieci do szkoły i wypady na zakupy, czyli auta typowo robocze. W takich autach nie martwimy się praktycznie o nic, jak się zużyje to na śmietnik.