Byłem, widziałem: Focus II ST 2008 Krzyszkowice k. Myślenic

morhot, 11.06.2015, 16:54 « poprzedni - następny »

morhot

Focus II ST 2008

Link: Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.http://allegro.pl/ford-focus-st-2-5t-bezwypadkowy-pilne-okazja-i5435105580.html
Tablice: GT V 125
Telefon do sprzedającego: 725 199 863
Lokalizacja: Krzyszkowiece k. Myślenic k. Krakowa

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.



Zaznaczam że nie mam doświadczenia w Fokach ST, więc ocena na podstawie mojej ogólnej wiedzy motoryzacyjnej  ;)

Karoseria:
W sensownym stanie. Wszystko wygląda na kompletne i na swoim miejscu.
Uszkodzenia kosmetyczne: pionowa rysa na drzwiach kierowcy do podkłady, długość 20cm, wgniotka 1x2cm na tylnej klapie powyżej szyby, tylny zderzak obdarty do białego ale punktowo 1x2cm, prawa dokładka na progu pęknięta wzdłużnie na wysokości słupka B, długość pęknięcia około 15 cm.
Przerwy między blachami wyglądają na równe, jedynie podejrzenia wzbudza spasowanie przednich reflektorów.
Koła:
nie zniszczone i proste felgi, z przodu opony zdarte do zera, total slik!, z tyłu na jeden sezon.
Komora silnika:
sucho i niezbyt czysto (czyli dobrze), nie widać jakiejś druciarni czy partyzanckich napraw Janusza. Brak jednego wkręta mocującego atrapę
Wnętrze:
Ładne i nie zniszczone, ale widać że przykurzone, tzn nie picowane do sprzedaży. Razi trochę przytarty boczek siedzenia kierowcy. Ciekawe przy jakim realnym przebiegu zaczyna się przecierać?
Wrażenia z jazdy:
sunie jak szalony, płynnie przyspiesza, rewelacyjnie się prowadzi i doskonale trzyma się drogi. Wszystko wewnątrz jest sztywne i zwarte, nie telepie się, nie trzeszczy... Ogólnie bardzo pozytywnie. Turbo nie wyje nadmiernie. Zastrzeżenia wzbudziło jedynie przegazowywanie na postoju - silnik nie był w stanie utrzymać równych obrotów, gdy chciałem go utrzymać np. na 2000rpm - ciągle pływał góra-dół po +/- 300 rpm. Nie wiem czy tam może być? Pewnie nie, skoro np przy 4000rpm falowanie nie było.
Sprzedający:
spoko facet w wieku około 30 lat, sprowadza samochody "na handel" po jednej sztuce co jakiś czas. Tym Focusem przejechał już ponad 6tyś km, i coś nie może go sprzedać. Było już podobno trzech oglądających, ale żaden się nie zdecydował. Może ktoś stąd też oglądał?

Dlaczego nie kupiłem?
Bo samochód przekracza mój budżet i musiałbym się podpierać kredytem. A obiecałem sobie że nigdy nie kupię samochodu na kredyt  8)      
Ale ogólnie autko godne uwagi, można brać na ścieżkę diagnostyczną, pomiary lakieru, podpinać pod kompa. Nie powinno być rozczarowania.
Mruczenie widlastej szóstki jest jak balsam na udręczoną codziennością duszę.